poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rosomak po japońsku

Wyzywam swoje dziecko od przeróżnych. Dzisiaj padło na rosomaka.
- Hej Rosomaku! - krzyczę do niego, a Holender podłapuje.
- What did Rosomaku do?!?

Pytam go więc, czy w ogóle ogarnia, co to jest rosomak.
- Oczywiście! To takie sushi maki w rosole. Mniam, mniam!

8 komentarzy:

  1. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!

    Powodzenia, radości i samych pozytywnych wydarzeń w 2014, Autorce i wszystkim Czytaczom
    życzą
    Andrzej, Naomi and Yurika Zofia

    OdpowiedzUsuń
  2. no wiadomka Dżola, co się dziwisz

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Wszystkiego dobrego w nowym roku :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego Szanowni :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Umarłam x. Genialny Holender!
    W nowym roku życzę Ci, aby Decybel wydawał umiarkowaną ilość decybeli, musztardził fiołkami i był tak zayebisty jak jego mama.
    Paskuda

    OdpowiedzUsuń
  6. co za sluch lingwistyczny/gimnastyczny...
    powinszowania!

    roro

    OdpowiedzUsuń